piątek, 31 sierpnia 2012

"UJĘCIA ZE SMAKIEM" I MUFFINKI Z BATONIKAMI MILKY WAY

Dziś przepis na muffinki z dodatkiem batoników "Milky Way" oraz krótka opinia na temat książki "Ujęcia ze smakiem" (patrz poniżej). Nie wiedziałam co z tego wyjdzie.... wyszły pyszne :). 
Jedynym błędem było dodanie kawałka batonika wewnątrz muffina, ponieważ w trakcie pieczenia batonik wyszedł na wierzch :). Mimo tego, wszystkim smakowało, szczególnie masa :) 


Składniki na ok. 12 muffinek:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao 
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • 2 jajka
  • 2 gruszki
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/3 szklanki oleju
Jajka lekko ubić dodać do nich mleko, olej i cukier. Wymieszać wszystkie suche składniki. Gruszki obrać i pokroić w malutką kosteczkę. Mokre składniki wlać do suchych. Na koniec dodać gruszki. Wymieszać i nakładać do foremek na muffinki. Piec w 180 stopniach 20-25 min.

Masa z batoników Milky Way:
  • 1/2 szklanki mleka
  • 3 batoniki Milky Way
  • 1 łyżka żelatyny (czubata)
  • 250ml śmietany 30% lub 36%
  • 1-2 łyżki cukru
Dodatkowo:
  • 4 batoniki Milky Way 
 
 
Mleko zagotować. Do połowy dodać pokrojone batoniki Milky Way i podgrzewać do rozpuszczenia.
W drugiej połowie gorącego mleka rozpuścić żelatynę. Przestudzić. Połączyć ją z ubitą śmietaną z cukrem. Wymieszać z masą batonikową. Krem wyłożyć muffinki.
Na wierch muffinek kładziemy kawałek batonika. Całość należy schłodzić. 



Przepis na masę zaczerpnęłam z tej strony.


Parę dni temu otrzymałam przesyłkę, a w środku książka pt.: "Ujęcia ze smakiem" Helene Du jardin.
 Książkę tą polecam wszystkim początkującym amatorom fotografii kulinarnej i nie tylko :). Autorka świetnie opisuje wszystkie funkcje aparatu. 
W każdym rozdziale opisane jest m.in. światło, kompozycja.

Dla mnie książka ta była zbawieniem, ponieważ od niedawna posiadam lustrzankę i nie miałam zielonego pojęcia na temat aparatów. To istna kopalnia informacji, której nie jestem w stanie od razu zapamiętać. Z pewnością będę czytać tę książkę nieraz... :). 

Zrobiłam już parę najważniejszych notatek, aby mieć jakąś ściągę :).
Co do autorki Helene Dujardin, uwielbiam jej blog kulinarny. Każde jej zdjęcie wygląda tak apetycznie i pięknie.

A wy co sądzicie o książce?
Justyna 

środa, 29 sierpnia 2012

PIECZONE PIEROGI ZE SZPINAKIEM I SEREM FETA

Przyszła pora na pieroga..... pieczonego :D Ze szpinakiem i serem feta. 
Ciasto jest bardzo delikatne. Jeśli nie przepadacie za szpinakiem tak jak moi rodzice proponuję nadzienie z mięsem i pieczarkami, lub nadzienie warzywne. To już zależy od Was :)

Do pierogów zrobiłam sos czosnkowy co sprawiło, że mój brat zjadł ich sporo mimo, że nie przepada za szpinakiem :)



Ciasto na ok. 30 pierogów:
  • 150 g masła w temp. pokojowej
  • 400 g ugotowanych ziemniaków
  • 300 g mąki
  • 1 łyżeczka soli
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • rozmącone jajko do posmarowania 
Wymieszać roztłuczone ziemniaki z masłem i pozostałymi składnikami i zagnieść ciasto. Jest bardzo przyjemne do zagniatania. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na czas przygotowania farszu.

Składniki na farsz:
  • 500 g szpinaku mrożoneg
  • 300 g sera feta
  • 4 ząbki czosnku wyciśnięte
  • sól, pieprz
  • świeże zioła - oregano, szałwia, bazylia
Rozmrozić szpinak na małym ogniu, odlać ew. wodę. Dodać utartą fetę i przyprawy oraz wymieszać dokładnie. Ostudzić farsz.
Rozwałkować ciasto, niezbyt cienko i wycinać z niego kółka. Na każdy kawałek nałożyć nadzienie i zlepić pierogi. Gotowe posmarować rozbełtanym jajkiem z dodatkiem ziół. Piec w temperaturze 200 stopni ok. 25-30 minut, aż będą ładnie przyrumienione.
Można jeść także na zimno, więc to dobra propozycja na piknik - póki jeszcze czas.




Źródło: Pierogi ze szpinakiem

agencja nieruchomości poznań

niedziela, 26 sierpnia 2012

CIASTO CZEKOLADOWE "BŁOTA MISSISIPI"

Kiedy jestem w księgarni zawsze biegnę na dział kulinarny :D. Mogę tam siedzieć i oglądać przepisy ze smakowitymi ilustracjami godzinami... Większość książek chciałabym, aby znalazły się na mojej półce. Niestety budżet studenta na to nie pozwala... a szkoda.
Jednak wychodząc natknęłam się na niewielką książeczkę pt: "Przysmaki z czekolady. Ponad 100 wspaniałych przepisów". Zerknęłam na cenę i kupiłam :D. 

Pierwszym wypiekiem z tej właśnie książki jest Ciasto Czekoladowe "Błota Missisipi". Wypiek ten bardzo zasmakował mojemu bratu i rodzicom :). Czekoladowe nadzienie idealnie łączy się z delikatną bitą śmietaną. 
Ciasto to z pewnością zasmakuje wielbicielom czekolady :). Polecam!

Justyna


Ciasto kruche:
  • 225g mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao w proszku
  • 150g masła
  • 2 łyżki cukru
  • 1-2 łyżki zimnej wody
Nadzienie:
  • 175g masła
  • 130g brązowego cukru
  • 4 jajka lekko roztrzepane
  • 2 łyżki kakao w proszku
  • 150g półsłodkiej czekolady (użyłam 100g gorzkiej i 50g mlecznej)
  • 300ml śmietany 12-18% (użyłam śmietany z piątnicy)
Dekoracja:
  • 425ml śmietany 30%
  • 2 śmietan-fixy
  • łyżka cukru pudru
  • płatki lub wiórki czekolady

Wykonanie:

Ciasto kruche: Mąkę i kakao przesiać do dużej miski. Dodać masło, cukier oraz tyle wody, by wszystkie składniki dobrze się połączyły. Gotowe ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 15 minut.

Następnie rozwałkować ciasto na posypanym mąką blacie i przełożyć do okrągłej formy do pieczenia tarty z wyjmowanym dnem o średnicy 23 cm. Przykryć pergaminem i obciążyć suchymi ziarnami fasoli lub ryżu. Piec 15 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Usunąć papier z fasolą i piec jeszcze 10 minut. Wyjąć i odstawić do wystygnięcia, a temperaturę zmniejszyć do 160 stopni.




Nadzienie: W misce utrzeć masło z cukrem, stopniowo dodając jajka oraz kakao. Czekoladę stopić i wlać schłodzoną do masy jajecznej razem ze śmietanką. Dokładnie ubić, aby wszystkie składniki się połączyły.
Przelać masę na gotowy spód i piec tartę przez 45 minut, aż nadzienie się zetnie.
Całkowicie wystudzić i przełożyć na talerz. Na wierzch nałożyć bitą śmietanę (śmietanę ubić z cukrem i wsypać śmietan-fixy) i udekorować czekoladą. Przed podaniem przechowywać w lodówce.

gadżety reklamowe poznań

sobota, 25 sierpnia 2012

MUFFINKI IMBIROWO - CZEKOLADOWE Z GRUSZKAMI

Dawno nie piekłam muffinek. Na targowisku w mieście były piękne, duże gruszki. No i oczywiście musiałam je kupić, aby upiec coś pysznego. Padło ma muffiny z kruszonką :).
Wilgotne, czekoladowe z chrupiącą imbirową kruszonką.



Składniki na 12 muffinek:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao 
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki brązowego cukru
  • 2 jajka
  • 2 gruszki
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/3 szklanki oleju

Kruszonka:
  • 1/2 łyżeczki sproszkowanego imbiru
  • 4 łyżki mąki
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki miękkiego masła

Wykonanie:
Jajka lekko ubić dodać do nich mleko, olej i cukier. Wymieszać wszystkie suche składniki. Gruszki obrać i pokroić w malutką kosteczkę. Mokre składniki wlać do suchych. Na koniec dodać gruszki. Wymieszać i nakładać do foremek na muffinki. 
Muffinki posypać kruszonką. Piec w 180 stopniach 20-25 min.

Kruszonka: Wszystkie składniki wyrobić. Gdyby kruszonka okazała się zbyt lepka, dosypać mąki :).



imprezy integracyjne poznań

środa, 22 sierpnia 2012

KAKAOWE PLACUSZKI Z SERKIEM WIEJSKIM I BANANAMI

Na blogu dawno nie było placuszków. Dziś propozycja kakaowa z bananem. 
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że takie połączenie smaków jest przepyszne! :)
Placki są bardzo delikatne i szybciutko znikają z talerza... :D. 
Polecam i życzę miłego dnia! :*
 


Składniki na ok. 10 placuszków:
  • 4 jajka
  • 4 łyżki serka wiejskiego
  • 6 łyżek mąki pszennej
  • 2 łyżki roztopionego masła
  • 1 łyżka kakao w proszku
  • 1 banan

Wykonanie:
Białka ubić na sztywną pianę. W osobnej misce ubić żółtka z serkiem i masłem, dosypując na końcu przesianą mąkę, dokładnie wymieszać. Wmieszać w ciasto pianę z białek i pokrojone w plasterki 3/4 banana. Smażyć małe placuszki. Resztę banana również pokroić w plasterki i wymieszać z sokiem z połowy cytryny. Podgrzać plasterki w garnku, należy uważać, aby się nie rozpadły.
Na gotowe placuszki wyłożyć ciepłe plasterki banana, polać syropem klonowym lub miodem. 


Źródło z moimi modyfikacjami: Placuszki z serkiem wiejskim

wtorek, 21 sierpnia 2012

KNEDLE ZE ŚLIWKAMI

Uwielbiam różnego rodzaju kluski, te są w na drugim miejscu po kluskach z serem :D
Co tu dużo pisać, z pewnością każdy z Was je jadł i może je ocenić.

Przepis na knedle pochodzi od mamy, która kazała mi wszystko robić na oko.
 Wtedy zapytałam ją: "A jaki przepis dam na bloga ?? Też na oko... :D".
Pozostała mi tylko waga kuchenna.... Większość składników odmierzyłam, ale zapomniałam o mące ziemniaczanej :). Jednak w poniższym przepisie wszystko jest wyjaśnione:D.

Justyna


Składniki:
  • ok. 600g ugotowanych ziemniaków
  • 2 jajka
  • ok. 300g śliwek węgierek
  • mąka ziemniaczana
Wykonanie:
Ziemniaki obieramy i gotujemy z dodatkiem soli. Chwilę studzimy i jeszcze ciepłe mielimy (zmieliłam w ręcznej maszynce do ziemniaków).  Ostudzone ziemniaki wkładamy do miski, ziemniaki powinny zajmować połowę miski (patrz na zdj). 


Następnie do miski wsypujemy mąkę ziemniaczaną (1/4 część) i wbijamy dwa jajka. Całość zagniatamy. Ciasto powinno być elastyczne. Zawsze knedle robię odrywając część ciasta, ugniatam na płaski placek w rękach i kładę śliwkę. Formuję kluski.


Knedle wkładamy partiami do osolonej i gotującej się wody, mieszając od czasu do czasu i przykrywamy. Gdy zagotują się i wypłyną, odkrywamy i gotujemy przez 2-3 minuty. Gotowe można posypać cynamonem i brązowym cukrem :).

niedziela, 19 sierpnia 2012

CYNAMONOWE CIASTO ZE ŚLIWKAMI

Na prośbę mamy zrobiłam ciasto ucierane ze śliwkami. W tym roku na drzewie mamy ich sporo. Zrobiłyśmy już powidła, knedle (ale o tym w następnym poście :P) no i oczywiście ciacho.
Rodzice zabrali kilka kawałków na wakacje w Bieszczadach :). 
Przed pieczeniem ciasto było rzadkie (jak na ucierane) więc dodałam jeszcze dodatkowo kopiastą łyżkę mąki. 
Pięknie wyrosło, a w domu pachniało nieziemsko cynamonem.

 
Składniki:
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki (lub trochę mniej) drobnego cukru do wypieków
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
  • 2 duże jajka
  • 2/3 szklanki pełnego mleka
  • 3,5 łyżki roztopionego masła
  • śliwki, odpestkowane i przepołowione, w zależności od wielkości - około 15 śliwek

Dodatkowo:
  • 3 łyżki cukru wymieszane z 1 łyżeczką cynamonu, do posypania (lub cukier cynamonowy).

Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę, proszek do pieczenia, cynamon- przesiać. Wymieszać z cukrem.
Jajka, mleko, masło zmiksować do połączenia się składników. Dodać suche składniki i wymieszać, by nie było grudek. Formę o średnicy 25 cm wysmarować masłem. Przelać do niej gotową masę, na wierzch wyłożyć śliwki (rozcięciami ku górze). Po śliwkach posypać cukrem wymieszanym z cynamonem. Piec w temperaturze 190ºC przez 30 - 45 minut do tzw. suchego patyczka.


 Źródło: Ciasto Cynamonowe ze Śliwkami

restauracja w centrum Poznania

reklama poznań


sobota, 18 sierpnia 2012

POPĘKANE CIASTECZKA ORZECHOWE

W trakcie ostatniego wypieku, pech chciał i zepsuł się mikser :(. Mama z uśmiechem stwierdziła, że i tak dużo wytrzymał :D. 
Znalazłam przepis na szybkie w przygotowaniu ciastka i to bez miksera :P.
Mocno orzechowe, z chrupiącą skórką i miękkim środkiem. Polecam!



Składniki na ok. 25 ciasteczek:
  • 200 g zmielonych orzechów włoskich
  • 45 g mąki pszennej
  • 60 g cukru pudru + do obtoczenia
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka masła
  • 1 łyżka soku z cytryny

Wykonanie:
Do miski wsypujemy sypkie składniki, dodajemy kolejne, mokre składniki (jajko, masło, sok z cytryny) i ugniatamy na jednolitą kulę. Masa będzie nieco lepka. Wkładamy ciasto do lodówki na godzinę. Po tym czasie wyciągamy ciasto, odrywamy po kawałku forując kulki wielkości orzecha włoskiego. Obtaczamy w cukrze pudrze i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Nagrzewamy piekarnik do 175 stopni i pieczemy ciastka przez około 12-15 minut.


Źródło: Ciasteczka

róże

piątek, 17 sierpnia 2012

PTYSIOWY WIENIEC KAWOWO - RUMOWY Z RODZYNKAMI

Dziś przepis autorski, oczywiście nie planowany . Miała to być zwykła karpatka z kremem budyniowym. Ale jak to u nas w zwyczaju bywa, wypiek musiał być inny "karpatkopodobny" - przecież musimy zamieścić go na naszym blogu, a karpatka już na nim jest. 

Do ciasta dodałyśmy świeżo zmielonej kawy, które z jej drobinkami prezentuje się wspaniale. Z kolei krem jest budyniowo - czekoladowy. Z rodzynkami namoczonymi w rumie wieniec smakuje wybornie. Ciasto wyciskałyśmy na okrągłą blaszkę o średnicy 26 cm przez szprycę z końcówką o średnicy 18 mm (zdjęcie zamieszczone poniżej). Całość wykończyłyśmy cukrem pudrem. I jak Wam się podoba?


Składniki na ciasto:
  • 3 jajka
  • 1/2 kostki margaryny (125g)
  • 1 szklanka wody
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka zmielonej kawy
Wodę i margarynę zagotować, dodać mąkę wymieszaną uprzednio z proszkiem do pieczenia oraz kawą, gotować mieszając ok. 5 minut. Gotować należy na małym ogniu, aby masa się nie przypaliła. Odstawić do wystudzenia. 

Po ostudzeniu do masy wbijać po jednym jajku i ucierać na gładką masę. Napełnić szprycę ciastem i wyciskać je na natłuszczoną okrągłą blaszkę o średnicy 26 cm tworząc okrąg. Ja na środku blaszki umieściłam specjalny "komin" do pieczenia, który często używamy kiedy pieczemy wieniec. Ciasto piec w temperaturze 190 - 200 stopni ok. 25 minut.

Składniki na krem:
  • 150 g masła;
  • 1 opakowanie budyniu śmietankowego/waniliowego z cukrem
  • 1 opakowanie cukru waniliowego (32g)
  • 1 1/3 szklanki mleka
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • 40 g czekolady gorzkiej (rozpuszczonej i ostudzonej)
  • 100 g rodzynek
  • 2 kieliszki rumu (50 ml)
  • pół szklanki gorącej wody 

1 szklankę mleka zagotować z cukrem waniliowym. Pozostałą część mleka wymieszać dokładnie z budyniem. Następnie całość wlać do gotującego się mleka i zagotować cały czas mieszając, aby budyń się nie przypalił. Odstawić do wystudzenia.

Masło utrzeć z cukrem pudrem (ważne jest żeby budyń i masło miały jednakową temperaturę). Stopniowo dodawać budyń, ucierając na gładką i puszystą masę. Pod koniec dodawać łyżką czekoladę, dalej ucierając. Jeżeli masa jest zbyt rzadka, przed wyłożeniem jej na ciasto wstawić ją do lodówki. 

Rodzynki zalać najpierw wrzącą wodą i odstawić na 10 minut, aby zmiękły. Po tym czasie odsączyć je przez sito i zalać ponownie, lecz tym razem rumem. Odstawić na ok. godzinę. Jeżeli rum nie pokryje w całości rodzynek, co jakiś czas zamieszać je łyżeczką lub dolać więcej alkoholu. Po godzinie odsączyć rodzynki ponownie. 

Ciasto przekroić na pół, rozłożyć równomiernie krem, posypać równomiernie rodzynkami i przykryć drugą częścią ciasta. Całość posypać obficie cukrem pudrem. Przed podaniem schłodzić w lodówce. 

Smacznego!

 

wtorek, 14 sierpnia 2012

GIGANTYCZNA MUFFINA (GIANT CUPCAKE)

W czasie popytu Doroty w Polsce, często buszowałyśmy po sklepach. Odwiedziłyśmy m.in. dział kuchenny w TK Maxx, kiedy zobaczyłyśmy wspaniałe formy, patery nie mogłyśmy się powstrzymać od nie kupienia czegoś fajnego :).
Wtedy Dorota znalazła świetną formę na dużego muffina (zd. poniżej). Z racji tego, że miała się odbyć potrójna osiemnastka naszych kuzynek i kuzyna wpadłyśmy na pomysł jak wykorzystać tę formę. 
No i stało się... forma była nasza :D.

Ciasto nie jest wyszukane, tutaj chodzi raczej o kształt i wygląd muffina. Na stronach angielskich możecie obejrzeć wspaniałe dekoracje do których dużo nam jeszcze brakuje... :P.
 Na ostatnim zdjęciu zobaczycie końcowy efekt naszego prezentu. Mamy nadzieję, że się podoba.. :)

P.S. A naszym kochanym solenizantom życzymy jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego !! :*.




Składniki na ciasto:
  • 450 g masła
  • 1 1/4 szklanki cukru
  • 8 jajek
  • 500 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej

Krem Maślany:
  • 200g miękkiego masła
  • 2 szklanki cukru pudru
  • 2 łyżki mleka
  • barwnik różowy (użyłyśmy w proszku)

Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sodę i sól - przesiać, odłożyć.
W garnku utrzeć masło, pod koniec ucierania dodawać stopniowo cukier. Masa powinna być jasna i puszysta. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do połączenia się składników po każdym dodaniu. Do tak ubitej masy dodawać przesiane suche składniki, mieszając szpatułką, tylko do połączenia się składników.
Formę na muffina wysmarować masłem, oprószyć mąką. Ciasto przelać do formy, do 3/4 jej wysokości.
Piec w temperaturze 160ºC przez około 1 godzinę (my piekłyśmy troszkę dłużej), do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, lekko przestudzić w formie. Kiedy ciasto już przestygnie, należy delikatnie odciąć górę ciasta, aby nie było żadnych nierówności. Wyjąć obie części na blat. Spód posmarować marmoladą lub dowolnym kremem i nałożyć górę muffina.




Krem Maślany: Masło ubić mikserem, dodawać partiami przesiany cukier puder, w połowie miksowania dodajemy mleko wymieszane ze sproszkowanym barwnikiem. Miksować minimum 10 minut. To bardzo ważne, inaczej będzie czuć cukier. Schłodzić minimum godzinę. Następnie wyciskać krem na górze muffiny przez ozdobną szprycę. Całość ozdobić kolorową posypką.
 


niedziela, 12 sierpnia 2012

ARACHIDOWE KRUCHE CIASTECZKA - MISIE


Przy okazji wspólnych zakupów w jednym z supermarketów, jak zwykle musiałyśmy odwiedzić dział z formami i przyborami do pieczenia. Kiedy zobaczyłyśmy "misiowe" foremki już wiedziałyśmy, że dołączą do naszej kolekcji.  Nowy zakup, to idealny pretekst do włączenia piekarnika:). Mama od dłuższego czasu nie buntuje się już przeciwko zakupowi nowych form, lecz niedługo będzie zmuszona do zakupu półki kuchennej na nasze formy, foremki itp... 

Do przygotowania naszych słodkich "misiów" użyłyśmy ciasta z przepisu  Pierre Herme. Dodałyśmy do niego mąki orzechowej (z orzechów arachidowych), co czyni ciastka bardziej wyraziste.



Składniki:
  • 250 g mąki pszennej
  • 50 g mąki orzechowej
  • 125 g cukru pudru
  • 125 g masła, o temperaturze pokojowej
  • 1 jajko

Obie mąki i cukier wsypać na stolnicę, masło pokroić na drobne kawałki, dodać do reszty i rozcierać palcami, aż uformują się grudki. Pośrodku uformować wgłębienie, wbić do niego jajko. Mieszać do połączenia się składników. Ciasto uformować w kulę, owinąć folią, włożyć do lodówki na około 60 minut. Wyjąć z lodówki i rozwałkować na grubość około 4 mm, podsypując mąką. Wycinać ciasteczka i robić stempelki. Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Studzić na kratce.

sobota, 11 sierpnia 2012

SERNIK GOTOWANY

"Sernik gotowany jest bardzo lubiany w naszej rodzinie. Przy tysiącach nowych przepisów zapomina się o tak dobrym cieście. Sernik ten odróżnia się od klasycznego tym, że masę serową gotujemy.
Ciasto upiekła mama, my tylko polałyśmy go gorzką czekoladą :). 
Najlepiej sernik upiec dzień wcześniej, wtedy blaty ciasta kruchego zmiękną, a masa serowa będzie jeszcze bardziej zwarta."




Składniki na ser:
  • 1,5 kg sera białego (3-krotnie zmielonego)
  • 1 szklanka cukru
  • 3 jajka
  • 250g margaryny
  • 2/3 szklanki mleka
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej

Margarynę rozpuścić z cukrem. Następnie dodać zmiksowany ser z jajkami. Mieszać na średnim ogniu aż całość się zagotuje. Do gotującego się sera dodajemy mleko wymieszane z mąką. Mieszać aż całość zgęstnieje. Gotowy ser odstawiamy do wystygnięcia.

Ciasto kruche:
  • 500g mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 2 żółtka
  • 250g masła
  • 3/4 szklanki cukru (można dać więcej)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cukier waniliowy

Wszystkie składniki zagnieść na dobrze zwarte ciasto. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 45 minut. Po tym czasie ciasto podzielić na 3 części, każda rozwałkować na blaszkę o wymiarze 20 x 30cm. Piec w piekarniku 20-25 minut w 180 stopniach. Wystudzone blaty przekładamy serem. Na wierzch można zrobić polewę. My roztopiłyśmy pół tabliczki gorzkiej czekolady z 3 łyżkami masła w kąpieli wodnej.

środa, 8 sierpnia 2012

STEFANKA


"Przepis na STEFANKĘ znalazłyśmy w starym zeszycie z przepisami naszej mamy. Oczywiście to ona je robiła, my tym razem się tylko przyglądałyśmy i oczywiście konsumowałyśmy:). Efekt był powalający jak widać zresztą na fotografiach. Krem czekoladowy, powidła, rodzynki i delikatna beza - któż z nas nie lubi takiego połączenia...?
  Nie obeszło się oczywiście bez "wypadków przy pracy" - pierwszy upieczony blat przy wyjęciu z piekarnika zsunął się mamie na podłogę... Ona była zrozpaczona, my z kolei z uśmiechem od razu zabrałyśmy się za jedzenie ciepłej "papki" :D. Mamuni nie pozostało nic innego, jak piec o jeden blat więcej...."

Składniki na ciasto kruche:
  • 300g mąki pszennej
  • 150g masła
  • 80g cukru
  • 2 żółtka
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany
Beza:
  • 4 białka 
  • 100g cukru
  • 1 1/2 słoiczka powideł śliwkowych
  • 200g bakalii (my użyłyśmy tylko rodzynek)
  • 200g orzechów włoskich
Mąkę, cukier i masło włożyć do miski. Dodać jajka, proszek do pieczenia, kwaśną śmietanę i zagnieść. Zagniecione ciasto owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie wyjąć ciasto podzielić na 2 części, rozłożyć na dwie blaszki o wymiarach (20 x 30 cm).
Na rozwałkowane ciasta kruche rozsmarować powidła i posypać bakaliami. Ubić pianę z białek z cukrem. Pianę wyłożyć na blaty posypane bakaliami. Całość posypać orzechami włoskimi. Piec na złoty kolor 30-40 minut w 180 stopniach.
Gotowe blaty odstawić do wystygnięcia. W tym czasie zrobić masę.

Masa:
  • 100g cukru
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 czubata łyżka kakao
  • 3 żółtka
  • 150g masła
Cukier zalać wodą i kakao. Całość zagotować i odstawić do wystygnięcia. Utrzeć żółtka. Do utartych żółtek wlewamy 2 łyżki schłodzonej polewy. Całość miksujemy. Następnie do pozostałej polewy wlewamy żółtka cały czas miksując. Masa powinna się zagęścić.
Zmiksować miękkie masło do którego dodajemy stopniowo zagęszczoną polewę z żółtek. Przygotowaną masę rozsmarowujemy na upieczonym kruchym cieście z bezą. Następnie na masę kładziemy kolejny blat ciasta kruchego tak, aby beza z orzechami była na wierzchu ciasta.

Uwagi: Ciasto należy przełożyć dzień wcześniej, aby blaty zmiękły.  

Smacznego!



wtorek, 7 sierpnia 2012

TORT TĘCZOWY (RAINBOW CAKE)

"Już kilka razy natknęłyśmy się na ten kolorowy tort w internecie. W końcu przyszła pora na wypróbowanie go :). 
Przy przygotowywaniu cieszyłyśmy się jak dzieci. Do blatów użyłyśmy barwników w proszku, ale równie dobre będą te w paście.
Po przekrojeniu tortu przez mamę, goście byli zdumieni efektem końcowym naszej pracy. Tort wyglądał fantastycznie !!. Pierwsi w kolejce ustawili się nasi młodsi kuzyni, którzy z niecierpliwością czekali na kawałek ciasta.
Wszystkim smakowało, każdy jednak chciał malutki kawałek, aby zostawić troszkę miejsca w żołądku na inne pyszności, które były na stole :D. "



Składniki na ciasto (6 blatów):
  • 226 g masła
  • 150 g cukru
  • 5 białek
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 375 g mąki pszennej
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki soli
  • 355 g mleka

Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę, proszek do pieczenia, sól - przesiać. Masło zmiksować na gładką, puszystą masę. Dodawać stopniowo cukier, cały czas miksując. Wbijać białka, jedno po drugim i miksować. Dodać ekstrakt.
Do masy maślanej dodawać na zmianę mleko i składniki suche, miksując do połączenia składników.
Ciasto zważyć, otrzymany wynik podzielić na 6. Każdą część ciasta umieścić w osobnej miseczce. Dodać barwniki: czerwony, niebieski, zielony, żółty, brązowy, jeden blat zostawiłyśmy biały bez barwnika :). Wymieszać dokładnie z ciastem, do otrzymania jednolitej barwy. (Więcej o barwnikach można przeczytać w naszym innym poście :D).
Ciasto przełożyć do 6 foremek (tortownic lub jednorazowych foremek aluminiowych) o średnicy 21 cm (do 23 cm) piec około 15 - 20 minut w temperaturze 190ºC, do tzw. suchego patyczka. 
Wyjąć z piekarnika, ostudzić.

Krem z bitej śmietany i mascarpone:
  • 500 ml śmietany kremówki (36%)
  • 250 g serka mascarpone
  • kilka łyżek cukru pudru, do smaku

Śmietanę kremówkę ubić, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Dodać serek mascarpone i wymieszać.
Poszczególne blaty ciasta przekładać kremem: blat brązowy położyć na paterze i posmarować kremem, następnie to samo uczynić z zielonym, niebieskim, żółtym, białym i czerwonym. Wierzch i boki tortu posmarowałyśmy ubitą śmietaną (1 1/2 szklanki) z 2 łyżkami żelatyny i łyżką cukru pudru. Cały tort schłodzić w lodówce przez minimum 3 godziny.

Uwaga: ciasto jest wilgotne, dlatego nie warto już go nasączać.


Źródło: Tort Tęczowy


niedziela, 5 sierpnia 2012

CIASTO UCIERANE Z OWOCAMI

"Po przyjeździe Doroty, naszym pierwszym, wspólnym wypiekiem było ciasto ucierane z kruszonką i owocami.
Ciasto upiekłyśmy z okazji imienin taty oraz 25-lecia małżeństwa naszych rodziców. Więc impreza była podwójna :D. W kolejnych postach, ujawnimy inne słodkości :P.

Podczas przygotowywania menu na imprezę, zrobiłyśmy małą burzę mózgów. Miałyśmy tysiące pomysłów na minutę, niemożliwych do zrealizowania na jeden wieczór.

Wybór padł na ciasto ucierane mające najwięcej zwolenników w naszej rodzinie. Oczywiście zapomniałam wcześniej odmrozić owoców, a Dorota rozłożyła już ciasto na blaszkę... 
Ciężko się współpracowało po paromiesięcznej rozłące, jednakże humory dopisywały nam przez cały dzień. Nie ma to jak znowu razem w kuchni!"


.....................................................................................................................................................................


 
 
Składniki:
  • 200 g masła
  • szczypta soli
  • 160 g cukru
  • 4 duże jajka
  • 200 g mąki pszennej
  • 40 g mąki ziemniaczanej lub 1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego bez cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 600 g dowolnych owoców (np. truskawek, odszypułkowanych i przekrojonych)*

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia - przesiać, odłożyć.

W misie miksera utrzeć masło, na jasną i puszystą masę. Dodawać cukier, szczyptę soli, dalej ucierając. Wbijać jajka, jedno po drugim, ucierając po każdym dodaniu. Dodać przesiane składniki suche i wymieszać szpatułką, do połączenia się składników.
Blachę o wymiarach 20 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto, wyrównać. Na ciasto wyłożyć owoce, rozcięciami ku górze. Posypać równomiernie kruszonką. Piec w temperaturze 175ºC przez około 45 minut, do tzw. suchego patyczka.

Kruszonka:
  • 150 g mąki
  • 100 g masła, schłodzonego
  • 50 g cukru pudru

Wszystkie składniki wrzucić do naczynia, szybko posiekać, następnie rozetrzeć między palcami na kruszonkę. Jeśli kruszonka będzie zbyt mokra, dosypać trochę mąki.
Smacznego :).



źródło: Ciasto ucierane z owocami i kruszonką